home Piłka nożna Polska – droga do Mundialu 2018

Polska – droga do Mundialu 2018

Od kilku dni emocje kibiców sięgają zenitu, bowiem Polska rozpoczęła udział w finałach piłkarskich mistrzostw świata, na które zakwalifikowała się pierwszy raz od 2006 roku. Nasi piłkarze pojechali na tegoroczny mundial do Rosji po wytrwałej walce w eliminacjach turnieju. Przyjrzymy się drodze, jaką przeszła kadra Nawałki, by znaleźć się w gronie 32 drużyn starających się zdobyć tytuł mistrza świata.

Pierwszy mecz z Kazachstanem (Astana) – 4.09.2016 r.

4 września 2016 roku nasza reprezentacja skonfrontowała się na boisku z Kazachstanem. Drużyna Nawałki była wówczas świeżo po bardzo udanym występie na Euro 2016. Jednak dobre nastroje po europejskim turnieju nie pomogły w uzyskaniu oczekiwanego rezultatu i zremisowaliśmy z Kazachami 2:2. Bramki dla Polski strzelili: Bartosz Kapustka (9’) i Robert Lewnadowski (35’; rzut karny).

Pierwszy mecz z Danią (Warszawa) – 8.10.2016 r.

To spotkanie wyszło nam znacznie lepiej niż pierwszy mecz eliminacyjny z Kazachstanem. Polska wygrała 3:2, z czego jeden gol dla przeciwników to przykra niespodzianka w postaci bramki samobójczej, wpisanej na konto Kamila Glika. W tym spotkaniu swój kunszt napastnika po raz kolejny w karierze zaprezentował Robert Lewandowski, który zszedł z boiska z hat-trickiem. Ten mecz pokazał, że mamy spore szanse, by zakwalifikować się na Mundial 2018.

Pierwszy mecz z Armenią (Warszawa) – 11.10.2016 r.

Kolejna wygrana, która przybliżyła nas do udziału w XXI Mistrzostwach Świata w Piłce Nożnej w Rosji. Tym razem zwyciężyliśmy wynikiem 2:1. I w tym spotkaniu mieliśmy do czynienia z golem samobójczym, na szczęście na naszą korzyść. Piłkę do własnej bramki w 48. minucie posłał Hrayr Mkojan. Warto zaznaczyć, że w pierwszej połowie przegrywaliśmy 0:1 po bramce Marcosa Pizzeliego (20’). Samobój po zamianie stron zmotywował polskich zawodników. Mecz ten jest jednym z wielu przykładów na to, że w piłce nożnej wszystko zdarzy się może, dopóki nie usłyszymy końcowego gwizdka. Bramkę na 2:1 w doliczonym czasie gry (90+5’) strzelił Robert Lewandowski.

Pierwszy mecz z Rumunią (Bukareszt) – 11.11.2016 r.

To spotkanie wygraliśmy 3:0. Na listę strzelców wpisali się: Kamil Grosicki (11’), i Robert Lewandowski (82’ i 90+1’; rzut karny)

Pierwszy mecz z Czarnogórą (Podgorica) – 26.03.2017 r.

Rok 2017 także rozpoczął się dla nas dobrze, jeśli chodzi o drogę do Mundialu 2018. W marcu pokonaliśmy reprezentację Czarnogóry 2:1. Wśród naszych zawodników celnością wykazali się Robert Lewandowski (40’; rzut wolny) oraz Łukasz Piszczek (82’). Jedyną bramkę dla Czarnogóry strzelił w 63. minucie Stefan Mugosa.

Drugi mecz z Rumunią (Warszawa) – 10.06.2017 r.

W czerwcu udało nam się po raz drugi zwyciężyć z Rumunią w eliminacjach do Mundialu. To spotkanie zakończyliśmy wynikiem 3:1. Znowu maksimum swojego talentu zaprezentował Robert Lewandowski, który posłał piłkę do siatki rywali trzy razy, tym samym wpisując na swoje konto kolejnego hat-tricka. Lewy wpisał się na listę strzelców w 29’, 57’ i 62’; rzut karny. Zdobywcą gola dla Rumunii został Bogdan Stancu (77’).

Drugi mecz z Danią (Kopenhaga) – 1.09.2017 r.

Na wyjeździe nie poradziliśmy sobie z Danią tak dobrze, jak to zrobiliśmy na własnym boisku. Druga konfrontacja z Danią to najgorszy mecz Polaków na eliminacjach do Mundialu 2018. Odnieśliśmy porażkę 0:4. Gole dla reprezentacji Danii strzelali: Thomas Delaney (15’), Andreas Cornelius (42’), Nicolai Joergensen (59’) i Christian Eriksen (80’).

Drugi mecz z Kazachstanem (Warszawa) – 4.09.2017 r.

Na swoim boisku udało nam się pokonać reprezentację Kazachstanu 3:0. Zwycięstwo polskiej drużynie zapewnili: Arkadiusz Milik (11’), Kamil Glik (74’) i Robert Lewandowski (86’; rzut karny).

Drugi mecz z Armenią (Erywań) – 5.10.2017 r.

Mecz na wyjeździe był jeszcze bardziej udany niż ten rozgrywany w Warszawie w październiku 2016 roku. W spotkaniu w Erywaniu Robert Lewandowski zdobył swojego trzeciego hat-tricka podczas eliminacji do Mundialu 2018.

Drugi mecz z Czarnogórą (Warszawa) – 8.10.2017 r.

Po tym zwycięskim dla nas spotkaniu mogliśmy się cieszyć zakwalifikowaniem się do finałów XXI Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej, rozgrywanych na rosyjskich boiskach. Drugą konfrontację z Czarnogórą zakończyliśmy wynikiem 4:2. Bramki dla naszych strzelali: Krzysztof Mączyński (6’), Kamil Grosicki (16’) i Robert Lewandowski (85’). Czwarty w tym meczu gol dla polskiej reprezentacji to samobój wpisany na konto Filipa Stojkovicia. Dwie bramki dla Czarnogóry to zasługa Stefana Mugosy (78’) i Zarko Tomasevicia (83’).

Rate this post

Dodaj komentarz

Podpis jest dobrowolny - nigdzie nie zostanie użyty lub zapisany.