home Kultura, Najnowsze The future is now – najlepsze filmy science fiction

The future is now – najlepsze filmy science fiction

Uwielbiasz dobre kino i szukasz filmu, który umili Ci piątkowy wieczór lub też inną, wolną chwilę? Jeżeli Twoim ulubionym gatunkiem są filmy science fiction (filmy fantastycznonaukowe), to dziś mamy dla Ciebie nie lada niespodziankę.

Tym razem przygotowaliśmy bowiem zestawienie najsłynniejszych i najbardziej kasowych filmów SF, które odbiły się w historii kina dużym echem i po dziś dzień uważane są za najlepsze jakie kiedykolwiek powstały. Szykuj już popcorn na wieczór, ponieważ jesteśmy pewni, że to właśnie jeden z nich będziesz chciał obejrzeć przy najbliższej okazji. Spektakularne efekty specjalne, zapadające w pamięć sceny oraz pełne nieoczekiwanych zwrotów akcji fabuły gwarantowane.

TOP 5 – najlepsze filmy science fiction

„Star Wars”

Listę najlepszych filmów science fiction rozpoczyna absolutnie legendarna pozycja, którą znają także kinomaniacy nie przepadający za specyficznym gatunkiem jakim są filmy fantastycznonaukowe, a więc oczywiście „Gwiezdne wojny”. Saga składająca się z dwóch trylogii, które trafiały na wielkie ekrany w latach 1977-1983r. oraz 1999-2005r., a także sequeli pojawiających się kolejno w 2015, 2017, 2019 roku oraz spin-off’ów („Łotr” i „Han Solo”), opowiada o walce dobra ze złem, ukazuje wydarzenia poprzedzające wybuch galaktycznej wojny domowej, a także opisują koleje losu Anakina Skywalkera, który z czasem całkowicie zmienia swoje życie. Akcja filmu toczącego się „Dawno, dawno temu w odległej galaktyce…” opowiada o naturze gniewu i nienawiści, a także o tym, że granica pomiędzy dobrem a złem może zostać bardzo szybko przekroczona, bowiem nawet ci najbardziej mściwi mogą kierować się kompletnie przeciwstawnymi dla siebie uczuciami (i odwrotnie).

Zaliczany do absolutnej klasyki filmów „Star Wars”  to jednak nie tylko fascynująca, rewelacyjnie napisana (i oczywiście zagrana) historia, ale również robiąca wrażenie scenografia, komputerowe efekty specjalne najwyższej klasy oraz kostiumy współgrające z całością. Absolutne must-see każdego fana i fanki filmów SF.

The future is now – najlepsze filmy science fiction
fot. film.org.pl

„Powrót do przyszłości”

Zastanawiałeś/łaś się kiedyś ile może zmienić się w ciągu zaledwie jednego dnia? Twórcy filmu „Back to the future” („Powrót do przyszłości”) udowadniają, że naprawdę dużo, ale zacznijmy od początku… Niejaki Marty McFly rewelacyjnie zagrany przez Michaela J. Fox’a – amerykański nastolatek zamieszkujący miasteczko Hill Valley nawiązuje nić przyjaźni z ekscentrycznym naukowcem Dr. Emmetem Brownem, który od lat nieustannie pracuje nad stworzeniem własnego wehikułu czasu. Gdy dzieło w końcu zostaje ukończone przyjaciele decydują się sprawdzić czy urządzenie wyglądem przypominające samochód faktycznie działa.

Co dzieje się dalej? Zaskakujących zwrotów akcji z pewnością tutaj nie brakuje – Marty przenosi się w czasie do 1955 roku i nie dość, że zostaje przypadkowo potrącony przez swojego młodszego o 30 lat dziadka, to dodatkowo niemal rozbija małżeństwo swoich rodziców, a to jak łatwo się domyślić, może doprowadzić do tego, że w przyszłości Marty może w ogóle się nie urodzić. Czy chłopakowi uda się powstrzymać tą katastrofalną w skutkach sytuację? Wszystkiego dowiesz się podczas trwającego niemal 2 godziny dzieła z kategorii filmów fantastycznonaukowych, gdzie swój debiut zaliczyły kosztujące obecnie ponad 110 tys. dolarów Nike Air Mag prezentujące design, który wprost wprawia w osłupienie.

„Obcy”

W zestawieniu filmów science fiction, które warto zobaczyć nie mogło wprost zabraknąć pochodzącego z 1979 roku filmu w reżyserii samego Ridley’a Scott’a, a więc oczywiście filmu „Obcy”, który w rzeczywistości jest amerykańskim horrorem sci-fi.

Wgniatająca w fotel akcja rozgrywa się w kosmosie, a konkretniej rozpoczyna się na przemierzającym go statku Nostromo, który podczas swojej podróży odbiera tajemniczy sygnał zinterpretowany przez komputer pokładowy jako SOS. Przebywająca w hibernacji załoga wybudza się ze snu i podejmuje decyzje o lądowaniu na księżycu, jednak wraz z rozwojem sytuacji okazuje się, że był to jeden z najgorszych możliwych pomysłów. Podczas lądowania statek ulega uszkodzeniu, dlatego też część załogi zajmuje się jego naprawą, a pozostali wyruszają na poszukiwania źródła sygnału. Na miejscu udaje im się odnaleźć szkielet oraz jaja i to właśnie wówczas jeden z członków ekipy zaatakowany zostaje przez obcy organizm, który wczepia mu się w twarz. Czy kolegom uda się ocalić Kane’a, czy organizm, który go zaatakował da za wygraną, a może na załogę czeka misja aby zmierzyć się z znacznie silniejszym przeciwnikiem, którego nikt nie spodziewałby się nawet w najśmielszych snach? Aby nie zdradzać Ci zbyt dużo szczegółów możemy tylko obiecać, że będzie się działo.

W jak każdym filmie o kosmosie nie brakuje tutaj scen, które na długo pozostają w pamięci i to bynajmniej nie tylko ze względu na efekty specjalne, za które tak nawiasem mówiąc „Obcy” został nagrodzony Oscarem.

„Łowca androidów”

Prawdziwym niedopatrzeniem byłoby nie umieszczenie tej pozycji na liście kultowych filmów science fiction i to nie tylko ze względu na fakt, że gra tutaj Harrison Ford, świetnie oceniany Rutger Hauer czy też Daryl Hannah, a więc absolutne legendy Hollywood (i nie tylko).

Film „Łowca androidów” opowiada historię Ricka Deckarda (Ford) jednego ze specjalistów od ścigania i zabijania replikantów, a więc człekokształtnych robotów, które produkowane były przez korporację Tyrella i przeznaczone do kolonizacji obcych planet. Po pozaziemskiej, krwawej w skutkach batalii wyruszają one na Ziemię w poszukiwaniu swojego konstruktora, który jako jedyny jest w stanie przedłużyć ich żywot. Zbuntowane androidy żyjące w przekonaniu, że należy im się żywot tak długi jak mają ludzie, bynajmniej nie przemieszczają się po Ziemi bezszelestnie, toteż koniecznością okazuje się wezwanie specjalnych posiłków w postaci ich Łowcy. Czy Harrison Ford i pomagający mu Edward James Olmos pokonają cztery niezwykle silne i szybkie androidy? A może w dokończeniu dzieła przeszkodzi im najmniej spodziewany przeciwnik (a właściwie przeciwniczka)? 

„Blade Runner 2049”

Zaliczany do klasyki filmów sci fi „Łowca androidów” przypadł Ci do gustu? W takim razie z pewnością ucieszy Cię fakt, że w 2017 roku powstała jego kontynuacja, gdzie główną rolę oficera K pracującego w policji z Los Angeles gra Ryan Gosling. Po 30 latach od pogoni za zbuntowanymi androidami z serii Nexus 6 Gosling odkrywa spisek, który nie tylko może skutecznie zniszczyć dawny porządek, ale też doprowadzić do zniszczenia resztek społeczeństwa. Jedynym ratunkiem dla Ziemi jest pomoc byłego łowcy (Harrisona Forda), który ukrywa się od 2019 roku.

Sprawa jest o tyle skomplikowana, że na jego trop wpadają również ci, którym bynajmniej nie zależy na uratowaniu społeczeństwa od obrócenia się w kompletny chaos. Kto będzie pierwszy i czy dobru uda się po raz kolejny wygrać ze złem, a może jest ono na przegranej pozycji? Wszystko stanie się jasne w czasie seansu jednego z najciekawszych filmów o przyszłości ostatnich lat – „Blade Runner 2049”.

fot. teleman.pl

Rate this post

Dodaj komentarz

Podpis jest dobrowolny - nigdzie nie zostanie użyty lub zapisany.